SZKOŁA DLA RODZICÓW-artykuł
Rodzina jest wspólnotą, gdzie człowiek rozpoczyna swoje życie, przychodzi na świat
i dorasta. Rodzina żegna człowieka, gdy jego ziemskie życie dobiega kresu.
Dom rodzinny to środowisko, które wywiera ogromny wpływ na osobowość człowieka. Ta psychologiczna prawidłowość o roli rodziny w życiu człowieka znalazła swoje odzwierciedlenie w prawodawstwie.
Państwa, strony podejmują wszelkie możliwe starania dla pełnego uznania zasady,
że oboje rodzice ponoszą wspólną odpowiedzialność za wychowanie i rozwój dziecka.
Rodzice (...) ponoszą główną odpowiedzialność za wychowanie i rozwój dziecka.
Jak najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka ma być przedmiotem ich największej troski.
(Międzynarodowa Konwencja Praw Dziecka art. 18)
Rodzice, ponieważ dali życie dzieciom, mają pierwotne i niezbywalne prawo
i pierwszeństwo do wychowania potomstwa i dlatego muszą być uznani za pierwszych
i głównych wychowawców.
( Karta Praw Rodziny art. 5)
Tak więc na mocy prawa naturalnego i stanowionego wychowanie powierzone jest rodzicom.
Kiedy przed rodzicem staje pytanie:
-Czy kochasz swoje dziecko? – pada odpowiedź twierdząca.
To właśnie ta miłość powoduje, że rodzic podejmuje kolejne zadania zawodowe, aby skuteczniej zaspakajać potrzeby dziecka.
Skoro serca rodziców przepełnione są miłością do dzieci, warto zastanowić się dlaczego dzieci pytają:
Prawidłowa relacja rodzicielska zawiera dwa aspekty:
2. Granice, normy, wymagania stawiane dziecku, których rodzice uczą przez:
Wychowanie dokonuje się w codziennych sytuacjach życiowych. Dzieci mają możliwość doświadczania miłości, akceptacji, szacunku lub odrzucenia i poniżania. Od postawy i zachowania rodzica zależy, jakie doświadczenia staną się udziałem dziecka.
Oto krótka analiza, która może być pomocna w ocenie konkretnej relacji rodzicielskiej. Miłość nie obwarowana żadnymi warunkami jest nadrzędnym prawem dziecka. To prawo przez większość rodziców jest akceptowane, niestety często jedynie na poziomie słownych deklaracji. Obserwacja życia rodzinnego wskazuje, że w celu zdyscyplinowania dziecka powszechne w potocznym języku są następujące komunikaty:
- Mama nie będzie cię kochać, jak broisz!
- Jak się będziesz tak zachowywać, to nie będę cię kochać!
- Nie lubię cię, bo jesteś niegrzeczny!
Najczęściej nasilają one nieprawidłowe zachowania u dziecka, u rodzica wywołują jeszcze większy gniew i uruchamiają lawinę agresywnych zachowań.
- Jaka kochana i grzeczna dziewczynka.
- A jak jestem niegrzeczna, to nadal kochana? – pyta dziecko wątpiące w miłość bezwarunkową (lub doświadczające przez taki komunikat miłości warunkowej).
.Dziecko uczy się miłości w domu, taką miłością kocha innych, taka miłość wraca do rodzica (na starość).
Szacunek dla uczuć i potrzeb dziecka
Te słowa nie świadczą o szacunku dla uczuć dziecka.
Pomocne mogą być następujące komunikaty:
- Strata przyjaciela boli.
- Nauczyłeś ją wielu sztuczek, spędzaliście razem dużo czasu.
- To przecież tylko młodzieńcza miłość.
- Poszukasz sobie nowego chłopaka, nie ma powodu do płaczu.
ma nadzieję, że pomaga przeżyć stratę. W rzeczywistości potęguje jego smutek i dodatkowo rani.
Dziecko odczuwa szacunek dla jego uczuć, gdy słyszy:
- To przykre, gdy odchodzi ktoś bliski
- Jak mogę ci pomóc?
- To zadanie jest łatwe.
Dziecko ma jednak kłopot. Słowa rodzica uruchamiają myślenie - no tak, nawet łatwego zadania nie umiem rozwiązać, jestem głupi. Napięcie emocjonalne, które mu towarzyszy utrudnia twórcze myślenie. Rozwiązanie zadania nie następuje, dziecko utwierdza się w przekonaniu -jestem głupi. Jeżeli nawet rozwiąże zadanie, to niewielki jest powód do dumy. Zadanie było łatwe.
Kiedy rodzic w sytuacji trudnej powie dziecku:
- to zadanie może sprawiać kłopot.
Dziecko mobilizuje siły, uruchamia twórcze myślenie. Ma duże szanse na powodzenie. Kiedy rozwiąże zadanie ma powód do dumy, bowiem poradził sobie z trudnym zadaniem.
Rodzic może stymulować dziecko do rozwoju i pomagać mu w budowaniu pozytywnej samooceny. Ale może również (często nieświadomie) utwierdzać dziecko w przekonaniu, że jest nieudacznikiem.
Dostrzeganie jego starań i mocnych stron.
Rodzic poleca dziecku posprzątanie klocków. Malec bardzo się stara i wrzuca klocki do pudła. Kiedy rodzic wchodzi do pokoju , by sprawdzić , jak dziecko wykonało polecenie, skupia swoją uwagę na 4-ch klockach leżących pod kaloryferem. Zdecydowana większość klocków jest w pudle. Uzasadnione byłoby, więc stwierdzenie:
- Wykonałeś potężną pracę, całą masę klocków wrzuciłeś do pudła.
Dziecko zachęcone pochwałą rozgląda się po pokoju i mówi:
- Mamo pod kaloryferem leży kilka klocków, wrzucę je do pudła.
Każdego dnia rodzic ma wiele okazji, aby pochwalić swoje dziecko. Czy wykorzystuje je i komunikuje swoje zadowolenie?
Kiedy dziecko słyszy:
- Miło jest wejść do pokoju, gdy łóżko jest zaścielone.,
- Cieszy mnie to, że książki równo stoją na półce.
jest zadowolone, myśli o sobie pozytywnie, a pochwalone w ten sposób zachowania mają tendencję do powtarzania się i utrwalania. Pomocna jest pochwała, która zawiera opis konkretnego zachowania.
Obdarzanie zaufaniem
Dziecko poszło do sklepu po zakupy. Zgubiło pieniądze i wróciło smutne do domu. Zdenerwowany rodzic mówi:
- Jak zwykle, tobie nie można powierzyć nawet tak prostego zadania, jak robienie zakupów.
I do sklepu wysyła starszą siostrę, która zawsze świetnie robi zakupy.
W oparciu o takie komunikaty nasze dziecko buduje sobie zaniżoną samoocenę, a lęk przed porażką obniża motywację do podejmowania nowych zadań. Posiadanie rodzeństwa może być dla dziecka wielkim darem, ale może też na skutek błędów wychowawczych być źródłem głębokich zranień.
Kiedy rodzic mimo wcześniejszej porażki poleca dziecku ponowne dokonanie zakupów, powstrzymując się od ocen, stwarza sytuację, w której dziecko ma szansę spojrzeć na siebie inaczej, odnieść sukces i budować dobre relacje z siostrą.
Dziecko ma problem i opowiada swoją historię. Rodzic ogląda telewizję. Dziecko staje się coraz bardziej wzburzone i domaga się kontaktu wzrokowego.
Rodzic mówi:
-Mów ja cię słucham i nadal ogląda telewizor.
Dziecko odchodzi myśląc:
- Nie jestem ważny.
Ta sytuacja może wyglądać inaczej.
Rodzic zwraca się w kierunku do dziecka, skupia na min swoją uwagę, przeznacza dla niego czas.
Pozwalanie dziecku na ponoszenie konsekwencji własnych działań
Dziecko zazwyczaj spóźnia się na obiad, gra z kolegami w piłkę. Mama, krzyczy:
- To się musi skończyć: za karę, od jutra masz zakaz gry na komputerze i oglądania telewizji.
Lub załamuje ręce:
- Przez ciebie dostanę zawału serca, wszystkie siwe włosy są przez ciebie.
I stawia synowi ciepły obiadek.
Warto z dzieckiem ustalić, że obiad jest o 15:00 i oczekujemy punktualności, wskazując jednocześnie na konsekwencje.
Kiedy kolejny raz syn wraca spóźniony i domaga się obiadu informujemy:
- Ciepły obiad był o 15:00, zobacz, co zostało u kuchni.
- Rozumiem, że jesteś głodny, trudno będzie dotrwać do kolacji.
Określanie oczekiwań, egzekwowanie wymagań
Pomocne w dyscyplinowaniu dzieci są komunikaty:
- Zależy mi, oczekuję, potrzebuję
orazpozostawianie wyboru.
Zamiast na siłę wmuszać dziecku antybiotyk można zaproponować:
- Wodę do popicia antybiotyku podać Tobie w białym czy zielonym kubeczku?
Zamiast krzykiem lub przekupstwem wymuszać sprzątanie zabawek warto zapytać:
- Najpierw wrzucasz do kartonu czerwone czy niebieskie klocki?
Kiedy mama, wyjmując z zamrażarki mięso na obiad, zapyta dziecko:
Powyższa analiza wskazuje, że konkretna sytuacja może być dla dziecka źródłem zranień lub skarbnicą pozytywnych doświadczeń.
Do rodziców, którym zależy na budowaniu prawidłowych relacji z dziećmi, skierowana jest Szkoła dla rodziców. Szkoła ta uświadamia, czym jest wychowanie, wskazuje na znaczenie osoby wychowującej. Bywa, że niepokojące zachowania dzieci są skutkiem określonego postępowania wychowawczego i cech rodzica. Szkoła stwarza możliwości pogłębiana wiedzy o sobie samym i stosowanych metodach wychowawczych, stymuluje do refleksji, uczy nowych umiejętności komunikacyjnych, podnosi kompetencje wychowawcze.
Szkoła dla Rodziców przewiduje 10-12 cyklicznych spotkań w małych 12-15 osobowych grupach. Każde spotkanie to realizacja konkretnego tematu. Pracując metodami warsztatowymi, zapraszając do osobistego zaangażowania uczestników analizie zostają poddane konkretne sytuacje wychowawcze.
Rodzice poszerzają swoją wiedzę na temat uczuć, doskonalą/nabywają umiejętności radzenia sobie z własnymi uczuciami oraz towarzyszenia dzieciom, przeżywającym określone stany emocjonalne, analizują sposoby zachęcania dzieci do współpracy i samodzielności, doświadczają konstruktywnego sposobu rozwiązywania problemów, wytyczania granic, stosowania pochwał.
Rodzice wskazują na następujące zmiany, które zaobserwowali jako efekt ich udziału w Szkole dla rodziców:
Wyniki ewaluacji potwierdzają celowość realizowanego przedsięwzięcia Dalsze postępy w usprawnianiu komunikacji i doskonaleniu kompetencji wychowawczych zależą od osobistego zaangażowania i gotowości do wykorzystywania zdobytego doświadczenia w konkretnych sytuacjach wychowawczych.
Z badań wynika, że silna więź emocjonalna z rodzicami stanowi podstawowy czynnik chroniący dzieci przed zachowaniami ryzykownymi, (do których należą: agresja, samoagresja, zażywanie środków uzależniających, wczesna inicjacja seksualna i eksperymentowanie w tej sferze)[3].
Zaburzenia więzi emocjonalnych w rodzinie podtrzymują, wywołują lub utrwalają zachowania destrukcyjne. Według F. Streita istnieje bezpośredni związek między patologicznymi zachowaniami dzieci, a dokonywaną przez nich percepcją środowiska rodzinnego. W opracowanym przez siebie zegarze wykazuje zależność między percypowanymi postawami rodzicielskimi a używaniem przez dzieci środków odurzających[4].
Dzieciom dalej do uzależnień i innych ryzykownych zachowań, jeżeli postrzegają rodziców jako osoby obdarzające miłością i określające granice, wymagania.
Warto podjąć wyzwanie i wziąć udział w Szkole Rodzenia Mądrzejszego Rodzica. Taką nazwę Szkole dla rodziców nadała jedna z prowadzonych przeze mnie grup.
Wychowywaniu dzieci powinno towarzyszyć przesłanie:
KOCHAJ I WYMAGAJ